WIOSNA






Wiosna w Toskanii jest przepiękna! Brakuje słów zachwytu! Jest ciepło i słonecznie, kolorowo od tysięcy kwiatów- żółtych, czerwonych, fioletowych, różowych, trawy na łąkach i w gajach oliwnych są intensywnie zielone (latem staną się żółte i suche). Winnice wyglądają przepięknie z młodziutkimi listkami. Nasza morwa obsypana jest tysiącami słodziutkich owoców, dojrzewają też owoce nespoli… W maju jest już tak ciepło, że można się opalać – rozciągnąć na leżaczku, zamknąć oczy, posłuchać toskańskiej ciszy…. Wiosną nie ma jednak upałów, które latem bardzo utrudniają zwiedzanie Toskanii i sprawiają, że ma się ochotę tylko leżeć w cieniu i pić zimne napoje… Nie ma też takich tłumów jak latem, łatwiej parkować, łatwiej zwiedzać, w knajpach zawsze są miejsca. I ceny zakwaterowania też są niższe. Zatem – wierzcie mi – wiosna to idealna pora na wyjazd do Toskanii!!!

WIOSNA 2017
Czas trwania: 7 dni, sobota – sobota
Terminy :
Zakwaterowanie: stara zabytkowa willa w sercu Toskanii, pokoje 2-osobowe
Koszty:

6 miejsc

Dzień1. 
 Przylot do Pizy późnym wieczorem, przejazd do agroturystyki
Dzień2. 
 Certaldo, San Gimignano, Colle val d'Elsa
Dzień3. 
Florencja
Dzień4. 
 Baberino val d'Elsa, wycieczki w najbliższej okolicy
Dzień5. 
 Targ w Certaldo, Certaldo Alto
Dzień6. 
 Chiati Classico - Castellina in Chianti, Volpaia, Greve in Chianti, Montefioralle
Dzień7. 
 Monteriggioni, Siena
Dzień8. 
 Piza  

SZCZEGÓŁOWY OPIS PROGRAMU
Sobota
. Wylądujecie w Pizie ok. godziny 23-tej. Odbiorę Was i przejedziemy do willi w której spędzicie Wasze toskańskie wakacje.
Niedziela. Po leniwym śniadaniu podjedziemy do Certaldo, gdzie wypijemy najlepsze cappuccino w moim ulubionym barze w okolicy dworca. Potem pojedziemy do San Gimignano – jednego z najbardziej znanych miast Toskanii, słynącego z wież pochodzących z XIII wieku. Poprowadzę Was na spacer po turystycznym centrum, ale także w mniej znane, urocze zakątki tego miasta. Region San Gimignano znany jest też z produkcji białego wina Vernaccia di San Gimignano – wypijemy po kieliszku w mojej ulubionej restauracyjce z przepięknym widokiem na okolicę. Zjemy pyszne lody u jednego z dwóch konkurujących ze sobą producentów przy placu della Cisterna – jeden z nich ma nad lodziarnią napis „Gelato World Champion” a drugi „The best ice cream in the world”:)  Poza tym podczas odwiedzania sklepików z lokalnymi wyrobami będziecie miały okazję popróbować serów pecorino czy toskańskich wędlin. Następnie podjedziemy do Colle val d’Elsa – niezwykłego miasteczka kryształów i wyrobów artystycznych ze szkła. Pokażę Wam mało znane turystom średniowieczne korytarze, a na górę wjedziemy nowoczesną szklaną windą. Na kolację podjedziemy do pewnego miasteczka na wzgórzu, w którym jest tylko jedna osteria-pizzeria. Ale jaka! Będziecie miały okazję spróbować najbardziej znanych toskańskich antipasti, crostini dei fegatini, pappa al pomodoro, przekąsek na bazie sezonowych warzyw (cukinii, karczochów, cavolo nero), owczych serów pecorino, wędlin prosciutto toscano, salame, finocchiona…  Przed kolacją zajrzymy jeszcze do lokalnego ogrodu botanicznego- o ile będzie otwarty, bo różnie tu z tym bywa… i obejrzymy zachód słońca.
Poniedziałek. Od razu po śniadaniu wyruszymy do Florencji. Najpierw podjedziemy na Piazza Michelangelo – to plac położony na wzgórzu, po zachodniej stronie Arno, z którego rozciąga się zachwycająca, pocztówkowa panorama miasta. Zrobicie zdjęcia, może kupicie jakieś pamiątki i ruszymy do centro storico. Najpierw zaprowadzę Was na Mercato Centrale – zadaszony targ spożywczy, na którym można obejrzeć, popróbować i kupić typowe produkty toskańskie, ale także produkty z całego świata. Robi niesamowite wrażenie. Później pospacerujemy po starym centrum, obejrzymy Kaplicę Medycejską, Katedrę Duomo, Baptysterium, Palazzo Vecchio i rzeźby przed nim ustawione, przejdziemy się wzdłuż rzeki Arno (zaprowadzę Was na najlepsze lody we Florencji) i pozaglądamy do sklepów. przejdziemy przez Ponte Vecchio, obejrzymy z zewnątrz Palazzo Pitti, przejdziemy na plac Santo Spirito, gdzie wypijemy po kieliszku prosecco. We Florencji zjemy też lekki lunch. Po powrocie relaks w agriturismo i wieczorem kolacja-niespodzianka.
Wtorek. Po wczorajszej wycieczce dziś dzień bardziej leniwy, pokręcimy się po okolicy i poodwiedzamy ciekawe, nieturystyczne miejsca. Rano pojedziemy na cappuccino do baru w Barberino val d’Elsa, przejdziemy kamiennymi uliczkami średniowiecznego miasteczka (jest maleńkie, ale zdecydowanie warte odwiedzenia), zajrzymy do producenta win, potem do producenta serów pecorino, zrobimy też zakupy w Coopie i wrócimy do agriturismo, gdzie przygotujemy sobie lunch – degustację :) Potem podjedziemy nad jeziorko, pójdziemy na spacer, odwiedzimy stadninę, dla chętnych przejażdżka konna! Wieczorem pojedziemy na kolację do lokalnej pizzerii- osterii, położonej zupełnie na uboczu, z dala od turystycznych szlaków. Za to tłumnie odwiedzanej przez miejscowych którzy przychodzą tu na rodzinne kolacje, randki, spotkania z przyjaciółmi oraz świętują ważne wydarzenia. Spróbujecie wyśmienitej pizzy, z której słynie to miejsce oraz przepysznych makaronów- jeśli tylko będzie taka możliwość zarezerwuję dla Was taglioglini ze świeżymi truflami!!! A na deser absolutnie przepyszna panna cotta z truskawkami (najlepsza, jaką znam).
Środa. To dzień targowy w Certaldo. Po śniadaniu zjedziemy do miasteczka i powybieramy razem sezonowe warzywa, owoce, sery pecorino, wędliny. Po zakupach podjedziemy na spacer do Certaldo Alto. Mam nadzieję, że zakochacie się w tym uroczym niewielkim średniowiecznym miasteczku. Położone na wzgórzu, z widokiem na pobliskie San Gimignano jest miejscem narodzin autora Decameronu Giovanniego Boccaccio. Zajrzymy do domu poety, do kościółka, w którym jest pochowany oraz zwiedzimy Palazzo Pretorio, które w XV wieku było siedzibą sądownictwa i więzieniem całego regionu Valdelsa. Tu zjemy mały lunch w bardzo charakterystycznej osterii przy głównej uliczce miasteczka. Po lunchu jeszcze spacer wśród winnic i gajów oliwnych, potem podjedziemy po wino do kolacji, a potem jeszcze do gospodarstwa ekologicznego, w którym produkuje się pyszne sery krowie i kozie (przejdziemy się obejrzeć zwierzęta), a także ekologiczną oliwę z oliwek, przetwory i makarony. Wieczorem kolacja w domu, przygotowana z tego, co udało nam się ‚upolować’ w ciągu dnia!
Czwartek. Po śniadaniu i porannej kawce pojedziemy na wycieczkę do Chianti Classico. Przepiękną drogą lokalną biegnącą wzdłuż winnic, gajów oliwnych i lasów. Z licznych uroczych miasteczek, które można tu zwiedzać wybrałam moje ulubione. Najpierw bardzo klimatyczna Castellina in Chianti (której początki sięgają czasów etruskich!), przejdziemy robiącą wrażenie ulicą-korytarzem, wypijemy cappuccino przy ryneczku, zajrzymy do sklepików, potem Volpaia – stary zamek, otoczony najlepszymi winnicami, z których produkowane są wyśmienite wina Chianti Classico DOCG. Zjemy tam lunch i popijemy winem z zamkowych piwnic. Następnie dojedziemy do Greve in Chianti, przespacerujemy po słynnym trójkątnym rynku, zajrzymy do sklepów z miejscowymi produktami, zjemy lody przy rynku. Potem pójdziemy zwiedzić największą cantinę z toskańskimi winami i innymi lokalnymi trunkami. Popróbujemy, skomentujemy, porobimy notatki :) Później jeszcze spacer w przeuroczym maleńkim miasteczku Montefioralle i powrót krętymi drogami do agriturismo. Wieczorem lokalna kolacja-niespodzianka.
Piątek. Została nam jeszcze Siena! Na spokojnie, długim, leniwym śniadaniu… Po drodze do Sieny zajedziemy na kawę i mały spacer do Monteriggioni, średniowiecznego miasteczka, otoczonego murami, absolutnie pocztówkowe klimaty! W Sienie oczywiście pospacerujemy po Piazza del Campo i po otaczających je uliczkach, zjemy lunch, zjemy dobre lody, a nastepnie pojedziemy relaksować się w naturalnych termach, z leczniczą wodą, która wypływa ze źródeł z temperaturą 39st. Termy położone są na wzgórzu, w parku z którego rozpościera się bajeczny widok na okolice. Wieczorem, po obejrzeniu zachodu słońca, zjemy tu naszą ostatnią toskańską kolację.
Sobota. Czas pożegnania z Toskanią. Na szczęście samolot odlatuje dopiero późnym popołudniem (o 17.55). Rano podjedziemy jeszcze na ostatnie toskańskie śniadanie do baru Jam w Certaldo. Wypijemy cappuccino i zjemy pyszne, robione na miejscu kanapki. Po śniadaniu ruszymy w stronę Pizy. Podjedziemy na Plac Cudów, obejrzymy Krzywą Wieżę, Katedrę i zjemy ostatni wspólny lunch. Przejdziemy się po starej części Pizy, będzie tez czas na kupienie ostatnich pamiątek. Potem odwiozę Was na lotnisko (samolot odlatuje o 17.55). Mam nadzieję, że wrócicie do Polski ze wspaniałymi wspomnieniami z wyjazdu.
uwaga: program jest ramowy, zawiera miejsca i atrakcje w okolicach, które chcę Wam pokazać, ale niekoniecznie będą one realizowane w takiej kolejności. Mam w planach też inne atrakcje. Nie chcę zdradzać wszystkich szczegółów i przygotowanych niespodzianek, ale mogę zagwarantować, że dużo zobaczycie, dużo przeżyjecie i spędzicie tutaj naprawdę wspaniały czas!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz